„Wiara bez uczynków, martwą jest…” św.ap.Jakub.
Myślę, że tego nikomu nie trzeba tłumaczyć. Każdy, kto przychodzi po żywność, jest uważany za potrzebującego. Nie zaglądamy ludziom w dusze. Liczy się człowiek. Ten, który nie potrzebuje pomocy charytatywnej , powinien dziękować Bogu, że nie musi.
Chwała ks. Jerzemu Bogacewiczowi za to, że uruchomił działalność charytatywną przy parafii Narodzenia Bogurodzicy w Bielsku Podlaskim. Wszyscy duchowni z parafii są zaangażowani w to przedsięwzięcie.
Żywność należy przywieźć z magazynów żywności z Białegostoku – dwa razy w miesiącu, samochodem parafialnym. Rozładować, popakować w reklamówki, wydać , posprzątać, prowadzić dokumentację itp.
Dużo pomaga młodzież z Zespołu Szkół z BJN i z LO z BJN oraz młodzież ze szkoły ekonomicznej. To jest dobra lekcja dla młodzieży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz